Nowa płyta Grzegorza Turnaua „7 widoków w drodze do Krakowa” to cykl piosenek i tematów instrumentalnych, inspirowany odkrytymi w pałacu Mieroszewskich w Krakowie freskami z połowy XIX w. O inspiracji i Beatrycze w swojej muzyce opowiada Polskiej Agencji Prasowej.
PAP: Nazywa pan swój nowy album bardzo pięknie suitą podróżną. Tym razem nie chodzi o dalekie podróże, lecz zaledwie w okolice podkrakowskie; na czym zatem polega urok tych niedalekich podróży?
Grzegorz Turnau: Nie traktowałbym tego zbyt dosłownie. Malowidła ścienne, które były bezpośrednią inspiracją, nie są tu ilustracjami do przewodnika turystycznego. Są tylko pretekstem do odwiecznych, i dosyć męczących, rozważań o tym, czym jest podróż, czym jest życie, czym jest sen. Proszę mi wierzyć, w Grodzisku czy Tyńcu bywam nie częściej niż w Chicago czy Toronto.